Co Ty wiesz o plastyku...

Witam Was serdecznie!

Każdy, kto coś tam sobie tworzy i jest przed wyborem szkoły średniej, w pewnym momencie wpada na pomysł najlepszy z najlepszych: PLASTYK. Może byłam odrobinkę niedociekliwa, bo zainteresowałam się tylko specjalizacjami, ale gdy dostałam się do Liceum Plastycznego dowiedziałam się dwóch ważnych rzeczy. 

PRZEGLĄD, przez ten cały czas przygotowujecie się do przeglądu, który będzie w klasie trzeciej.
DYPLOM i ANEKS, w czwartej klasie będziecie pracować nad dyplomem ze specjalizacji, którą wybraliście, ponadto sprawdzą Waszą wiedzę historyczno-sztuczną.
Jako, że to drugie mam przed sobą, opowiem Wam krótko o tym pierwszym. O co chodzi, na czym to polega, czego od Was chcą? Przegląd to nic innego jak sprawdzenie, czego się nauczyliście przez 2,5 roku Waszej edukacji, umożliwienie Wam zaprezentowania się i promocję najlepszych (to pojęcie względne!). Sprawdza się jak rzeźbicie, malujecie i rysujecie. 
Przegląd dzieli się na trzy etapy: szkolny, makroregionalny i ogólnopolski



Nas najbardziej interesuje ten pierwszy, bo to w nim wszyscy biorą udział. Na tym etapie szkoła wyłania reprezentantów z każdej z trzech dziedzin oraz osoby rezerwowe.  Pod koniec drugiej klasy (jeśli się wyrobiliście) zaczynacie rzeźbić głowy, będzie to Wasze jedyne zajęcie aż do przeglądu. Rysować i malować trzeba na bieżąco, dzieli się Was na grupy, umieszcza w pracowniach i czasem dogląda. Pierwszego dnia przychodzi model, najczęściej jakiś pierwszoklasista, którego nie za bardzo kojarzycie po czterech miesiącach jego kariery w Waszej szkole. Rysujecie go ołówkiem, węglem, sepią... Czym sobie wymyślicie. Drugiego dnia przychodzicie z zagruntowaną (najlepiej po dwóch stronach) tekturą i malujecie martwą naturę. Na każdą z prac macie 5 godzin zegarowych, dysponujecie formatem B1, tj. 100x70 cm. 



Przegląd to ten nieszczęśliwy moment, gdy wychodzi na jaw albo zwyczajnie pojawia się mocna rywalizacja, czuć pewne napięcie. Ludzie dzielą się w ten czas na dwie grupy: na tych, którym bardzo zależy, pracują do utraty sił, robią wszystko, żeby przejść dalej i na tych, którzy robią co ich, ale nie angażują się zanadto. Ja od samego początku nie zamierzałam się tym specjalnie martwić, bo wiedziałam, że nie miałam szans. W takiej sytuacji od dawna widać kto je ma, po ocenach, po korektach, po sposobie pracy, po stylu, po wielu rzeczach. Moim zdaniem to konkurs wysoce niemiarodajny pod względem interesujących młodych ludzi, wybierani są Ci najsprawniejsi, ale czy najbardziej interesujący i po prostu inni, indywidualni? Nie jestem pewna. Sam przegląd jest jednak dla wielu momentem przełomowym, zwiększa się tempo pracy, zmienia myślenie, próbuje czegoś nowego. W moim przypadku nastąpiła zmiana podejścia, nigdy nie kończyłam prac szkolnych, próbowałam jakoś sprawdzać rady profesorów, ale nie dawało to dobrych efektów. Do rzeźby się nie przyłożyłam, bo jestem zbyt pochłonięta ceramiką i zwyczajnie nie próbowałam nawet dokańczać tych głów, a miały potencjał. W rysunku nigdy nie mogłam się odnaleźć, długo zajmował mi szkic, często źle rozplanowywałam kompozycję, później traciłam chęci. W malarstwie zwyczajnie nie zdążałam, a jak to widziałam, dawałam sobie spokój. Postawiłam sobie za cel zrobienie wszystkiego do końca, nie starać się przejść dalej, ale pokazać, że potrafię, jeśli tego chcę. Udowodniłam sobie, że mogę coś doprowadzić do końca, może to być dobre. W 100% przekonałam się do malarstwa, a do rysunku ołówkiem jeszcze kiedyś wrócę, powoli. Mam nadzieję, że tym, którzy wybierają się do liceum opowiedziałam o czymś ważnym i ciekawym, a tym, których przegląd czeka już niebawem, będzie łatwiej przez niego przebrnąć ;)

Komentarze

  1. Wpis przydatny dla osób, które chcą się wybrać do takiej szkoły. Mi się też miło czytało mimo, że szkołę mam już dawno za sobą. Ubolewam nad tym, że w liceum nie ma już przedmiotów artystycznych, ani nawet Wiedzy o kulturze. Jak ktoś się interesuje sztuką, musi wybrać plastyka. Masz wielki talent, Twoje prace zachwycają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liceum plastyczne jest najlepszym wyborem, ale nie koniecznością, jest wiele miejsc z zajęciami artystycznymi, chociażby Państwowe Ognisko Artystyczne Nowolipki, także to zawsze jakaś alternatywa. Bardzo dziękuję ;)

      Usuń
  2. podziwiam ludzi z talentem plastycznym. To mega dar ale i też ciężka praca. Obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam oglądać dobre prace plastyczne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz