Bright Star: No. 1

Cześć! Zgodnie z obietnicą przedstawiam Wam pierwszą sylwetkę z cyklu Bright Star, który będzie błyszczał niemal cały lipiec. Dlaczego nie cały? Trochę zmieniłam plany. Uznałam, że 15 porządnie wykonanych projektów to wcale nie tak mało, a jest przecież jeszcze tyle ciekawych rzeczy, które mogę zrobić i szkoda poświęcać tyle czasu na jeden cykl, dlatego też zdecydowałam się na skrócenie wydarzenia do 19 lipca i zmniejszenie ilości rysunków do 10. 21 lipca wypada rocznica założenia tego bloga, mam nadzieję przygotować coś większego, zobaczymy, co wymyślę...
Pomysł na suknię z kul / bąbelków nie jest z mojej strony nowością, ale kiedy rysowałam coś takiego po raz pierwszy nie miałam jeszcze odpowiedniego warsztatu, a poza tym nie naklejałam żadnych elementów. Na tę suknię składają się 3 elementy: obroża, biustonosz / gorset i majtki z wysokim stanem; każdy z określoną ilością sznurków zakończonych przezroczystymi kulami. No, nie do końca przezroczystymi, bowiem brokat, którego użyłam, trudno sklasyfikować; nie jest biały, transparentny ani w pełni holograficzny. Jego błysk jest chabrowy, zielony, biały, fioletowy, różowy...Taka mała zagadka. Bieliznę pokryłam pociętymi cekinami w odcieniu zimnego granatu, który w kontakcie ze światłem ma fioletowe, bakłażanowe, niebieskie, ale także brązowe refleksy. Fryzura jest nawiązaniem do ubioru, natomiast makijaż pozostawiłam w naturalnych kolorach z przewagą różu. 
Szczerze mówiąc, żaden kolor skóry nie pasuje mi tutaj lepiej od ciemnej karnacji. Przyznam, że musiałam zrobić mały research zanim przystąpiłam do pracy nad nią, ponieważ siłą rzeczy nie mam możliwości obserwowania jej codziennie. Na podstawie kilku zdjęć wydobyłam podstawowe kolory, które się na nią składają i poszłam w stronę chłodnej i ciemnej skóry. Jako, że dawno nie pracowałam z brokatem i cekinami, ku mojemu zdziwieniu było to dla mnie trochę trudniejsze, niż zapamiętałam. Kleiłam długo, ale za to dokładnie jak nigdy. Myślę, że czas w końcu zrobić osobny post na temat techniki i tricków z tym związanych. Dajcie znać, co myślicie ;)



Komentarze