Jaskry w szklanym wazonie
Generalnie rzecz biorąc, nie znam się na roślinach, często nie pamiętam ich nazw, rzadko kiedy poszerzam swoją wiedzę w tym zakresie, jednakże zawsze robią na mnie wrażenie. Nigdy wcześniej nie widziałam jaskrów - dopiero któregoś letniego dnia moja siostra podarowała mi trzy piękne kwiaty w odcieniach pudrowego różu. Od razu mi się spodobały, a w mojej głowie zrodził się pomysł na pracę malarską, której główny temat miały stanowić właśnie one.
Jaskry azjatyckie skupiają niemal całą uwagę na rozbudowanych kielichach złożonych z ułożonych wielowarstwowo delikatnych, dość dużych płatków. Ich łodygi są sztywne i twarde, w kolorze jasnej, nasyconej zieleni, a pokrywają je mikro włoski. Umieściłam je w smukłym, szklanym wazonie o podstawie kwadratu, na szarym tle i srebrnej podstawie. Dlaczego akurat tak? Zależało mi na światłocieniu - na refleksach na wodzie i szkle, odbiciu w metalicznej podstawie, cieniach rzucanych na szary karton - i interpretacji szarości.
Pracowałam na tekturze o wymiarach 50/70 cm. Malowałam z natury, a użyłam swoich ulubionych farb akrylowych o matowym wykończeniu. Co prawda, uwielbiam mat i uważam, że jest to piękny, stonowany efekt, ale ostatecznie zabezpieczyłam obraz werniksem o dużym połysku, aby wydobyć kolory i fakturę, ponieważ nakładałam duże ilości farby - nie tylko pędzlem, ale także szpachelką. Obecnie Jaskry w szklanym wazonie zdobią mieszkanie mojej siostry, w którym przeważają beże, szarości i róże, zatem świetnie dopełniają wnętrze.
Komentarze
Prześlij komentarz