#69

To był czas, gdy fascynowałam się węglem, pozwala on na otrzymanie efektu końcowego znacznie szybciej, i faktycznie, użyłam drzewnego, jest on znacznie jaśniejszy, bardziej miękki od tego, który spotykamy najczęściej, w formie sprasowanej. W tamtym czasie unikałam tego drugiego, ale teraz mogę pracować każdym węglem.
Malarsko działo się dużo, odpowiednia podmalówka zwiastowała coś dobrego, kolejne warstwy podobnie, później profesor zaproponował mi wyciszenie tła, wtedy runął cały potencjał malunku i mój zapał został pogrzebany. Nie wiem ile razy przemalowywałam, może 5, przewinęło się wszystko; kolory składowe postaci, przesycenia, ogromne kontrasty, biel, szarości...
Malarsko działo się dużo, odpowiednia podmalówka zwiastowała coś dobrego, kolejne warstwy podobnie, później profesor zaproponował mi wyciszenie tła, wtedy runął cały potencjał malunku i mój zapał został pogrzebany. Nie wiem ile razy przemalowywałam, może 5, przewinęło się wszystko; kolory składowe postaci, przesycenia, ogromne kontrasty, biel, szarości...
Wniosek? Należy przyjmować uwagi i rady, ale mimo, że to ktoś bardziej doświadczony od Ciebie, nie zawsze ma rację, powinieneś to przemyśleć, a najlepiej zrobić tak, jak czujesz, bo to Twoje dzieło.
Komentarze
Prześlij komentarz