#BOOK
Witam wszystkich w ten listopadowy wieczór. Za oknem ponuro, ciemno, zimno... A może trochę światła? Mam tu dla Was swoją książkę artystyczną. Miała pokazywać jakąś historię, którą poznajemy z każdym kolejnym elementem, być zagadką, Nie jest, ale przynajmniej cieszy oko i czegoś się nauczyłam przygotowując ją. Jak zawsze, pełno szkiców, planowałam nawet rozwiązania trójwymiarowe, ale dopiero po jakimś czasie zrozumiałam, że to nie są rozwiązania z zakresu projektowania graficznego. Byłyby o wiele lepsze, ale zostałam przy swojej kosmitce inspirowanej kolekcją Alexandra McQueena, krzyżem inspirowanym płytą zespołu The Pretty Reckless (uwielbiam krzyże, a ten jest zupełnie inny i ma pewien przekaz), żałosnej próbie narysowania robotycznej korony, która stała się origami i nie miałam pomysłu na czwarty element, więc wykorzystałam szkice swojej dłoni na zajęcia z rzeźby. Ale po kolei. Podstawą całej książki jest tektura o grubości 1 m,, dzięki czemu jest ona w stanie prawie nienaruszonym.
Materiały, które wykorzystałam, to:
Materiały, które wykorzystałam, to:
- tektura (1 mm)
- papier czarny (gramatura 180)
- brokat (biały - z zielono-fioletowym połyskiem, ciemnoszary - z fioletowo-niebieskim połyskiem)
- cekiny łamane czarne
- żelopis Marvy biały
- tusz Koh-I-Noor czarny
Narzędzia:
McQueen's Alien


Going to Hell Cross

Tym razem wykorzystałam pocięte czarne cekiny. Coś takiego najlepiej sprawdza się przy tych łamanych, bo gdy potnę je zgodnie z ich załamaniami, po przyklejeniu mogę uzyskać efekt maksymalnej trójwymiarowości. Cięcie to świetna zabawa, a jeszcze lepszą jest przyklejanie! Klej, pęseta i zaczynamy. Oczywiście pokrywam klejem całą powierzchnię, na której znajdą się cekiny, a później je na niej rozsypuję, ale tak naprawdę to pomaga jedynie w przypadkowym ich rozmieszczeniu, bo i tak nie wszystkie zostaną na swoim miejscu i wymagają doklejenia. Tu przydaje się pęseta i wykałaczka.
Fake Mecha

4x4
Tak, jak wspomniałam na początku, nie miałam czasu i pomysłu na czwartą część, więc wykorzystałam szkice, które wykonałam na rzeźbę. Sposób wykonania jest identyczny jak w koronie. Podczas obróbki nie usuwałam zabrudzeń od ołówka, nadają charakter negatywowi i widać, że są rysowane tradycyjną techniką. Gotowe dłonie ułożyłam w kwadracie, który całkowicie zamknął kompozycję. Nie mam nic do dodania, bo uważam, że ta ćwiartka położyła moją książkę. Sama w sobie jest naprawdę interesująca, ale niestety pewne rzeczy nie łączą się ze sobą.