#60
Z dedykacją dla Wiktorii Paul :)
Cześć! Jestem po testach, jestem zadowolona. Teraz została tylko nauka i ćwiczenie, dużo ćwiczenia malowania, rysowania... aby dopełnić teczkę. Jak tylko skończy się całe zamieszanie z wystawianiem ocen i liceum, będę mogła zająć się nieco lepiej blogiem.
Szczerze mówiąc, to te buty wystawiły mnie na próbę! Miałam narysować trochę podniszczone, pozaginane buty, więc na początku zdecydowałam się na trampki. Później jednak stwierdziłam, że to nudne, nie musiałam szukać daleko, wybrałam swoje ulubione buty. Są zamszowe, z lakierowanym czubkiem i piętą. Od razu wyjęłam z nich szary rzemyk i włożyłam wstążkę w kropki.
Wykonałam szkic, a potem... a potem dostałam porządnie w kość. W jednym bucie wycierałam cały czubek, zaś w drugim wnętrze, ale ostatecznie dałam radę. Czubek i wnętrze każdego z nich rozmazałam lekko wiszerem, aby ukryć nieco fakturę papieru, bo miał być to przecież lakier. Rzadko kiedy zaczynam cieniować od najciemniejszego miejsca, więc pokryłam buty delikatną warstwą ołówka HB i tylko czasem zmieniałam go na 2B. Kolorowanie wstążek rozpoczęłam od delikatnego nakładania kredek Derwent, później ewentualnie używałam KOH I NOOR. Blender i burnisher (w końcu je kupiłam!) pomogły mi uzyskać gładką powierzchnię i połysk, a na sam koniec postawiłam kilkadziesiąt białych kropeczek żelopisem. Swoją drogą super sprawa, kiedy coś pójdzie nie tak, można go z takiej warstwy kredki zdrapać, zdarza się, że zostanie ciemniejszy ślad, ale rzadko.
Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo długo czekałam na kolejny post, bo to też kolejny rysunek. Co prawda nie jest to ani zamówienie ani wynik nudy, ale otworzyło mi to trochę oczy i pokazało nowe możliwości, za co bardzo dziękuję p. Marcinkowskiej.
No, liczę, że zostawicie tutaj jakieś komentarze, jestem ciekawa Waszych opinii! :)
Omg! Jestem pod wrażeniem! Wyszły Ci genialnie! Zastanawiałam się tylko nad tym różowym, ale tak bardzo zwróciłam uwagę na szczegóły, że przestał mi przeszkadzać. Naprawdę świetna praca, gratuluję! :*
OdpowiedzUsuń/K
Dziękuję :) Wiem, wiem nie przepadasz za różem haha! chciałam zachować podobieństwo, więc jest ten kolor.
UsuńJeszczę raz dzięki :*
Super realistycznie narysowane, brawo! Jestem pod wrażeniem, chociaż powinnaś dodać jeszcze zdjęcie, z którego rysowałaś, żeby wzmocnić efekt :3 czekam z niecierpliwością na kolejne takie prace, może coś związanego ze sztuką figuratywną? ^^
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńZ tym zdjęciem to może być problem, bo trochę rysowałam z natury, a trochę z fotki różniącej się trochę perspektywą. Ja również na nie czekam, ale powoli. Najpierw egzaminy, wystawienie ocen i dopiero rysowanie. Nie wykluczam, że coś takiego się pojawi ;)
Kolejny świetny rysunek! Dziewczyno, masz ogromny talent. Mam pytanie: skąd bierzesz pomysły na swoje prace? :) zapraszam do siebie : http://wuteveblogspot.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Najczęściej robię to nieświadomie haha! Rozleję wodę tak, że krople ułożą wzór, założę sweterek tył na przód, koszulkę na ramiączka za dużą o parę ładnych rozmiarów, zobaczę jakieś połączenie kolorystyczne, fotografię...Długo by pisać ;)
UsuńIle zajmuje Ci rysowanie takiego czegoś? Rysujesz to np. przez tydzień i robisz poprawki, czy tak od przyłożenia Ci tak wychodzi ? Zazdroszczę talentu
OdpowiedzUsuńTa praca zajęła mi łącznie ok. 20 godzin (opis pod zdjęciem), bo rysowałam z natury i zdjęcia. Rysuję fragmentami, każdy z nich staram się od razu dopracować tak, aby nie wracać do niego. Oczywiście robię jakieś poprawki, ale to od razu po skończeniu całości i nie są one duże - zazwyczaj jest to jakaś niedokładność w cieniowaniu.
UsuńBardzo dziękuję :)