#30
Hej, hej!
Ten tydzień minął mi wyjątkowo dobrze, choć przyznam, że oprócz piątku w każdy dzień pisałam sprawdzian/kartkówkę. Właśnie! Wczoraj w mojej szkole był przebrany niepytany, a ja oczywiście nie przebrałam się, bo plan na wykonanie pomysłów znajduję zawsze w owym dniu. Dopiero później wpadłyśmy z Zosią na to, że mogę przecież zrobić to co ona. Namalowałam jej na ręce 3 jabłka, które w połączeniu z odpowiednimi ubraniami dały 'jabłonkę' (pierwszy raz to robiłam i przyznam, że dobrze mi wyszło, bo wielu osobom się podobały), a tuż przed biologią sama zrobiłam sobie na przedramieniu marchewkę, bo ubrałam się odpowiednio kolorystycznie! Byłoby świetnie, gdybym nie miała na bluzce śladów po swoim warzywku (nigdy nie zapominajcie o kredkach do ciała na rękach!), a potem nie musiała suszyć 'namoczonych' plam w łazience haha! To tyle z mojego jakże ciekawego wczorajszego dnia ;)
Od długiego czasu rysuję na lekcjach takie właśnie rzeczy, więc postanowiłam, że warto by podzielić się tym tutaj. Jak zawsze, mogło być lepiej, ale od czego jest praca nad umiejętnościami!
Jestem ciekawa Waszych opinii - zostawcie komentarz! ;)
Z dedykacją dla Wery i Zosi ;)
~łupεk~